„Trash the dress”: dlaczego coraz więcej par decyduje się na to zdjęcie?
Tradycyjna sesja zdjęciowa po ślubie zazwyczaj odbywa się w pięknych, malowniczych sceneriach, gdzie para młoda pozuje w swoich eleganckich strojach. Jednak ostatnio coraz więcej par decyduje się na zupełnie inny rodzaj sesji, tzw. „trash the dress”. Czym jest ten nowy trend w fotografii ślubnej i dlaczego cieszy się tak dużą popularnością?
„Trash the dress” to sesja zdjęciowa, podczas której para młoda celowo niszczy swoje suknie ślubne. Może to oznaczać skakanie do wody, brudzenie sukni farbą lub zabawę w błocie. Choć może to wydawać się kontrowersyjne i szkoda sukni, dla wielu par jest to unikalna okazja do stworzenia niezapomnianych i oryginalnych zdjęć.
Ten trend zyskuje popularność ze względu na kilka powodów. Po pierwsze, para młoda może wykorzystać tę sesję jako sposób na uwiecznienie swojej miłości i radości z dnia ślubu w nietypowy sposób. Zamiast tradycyjnych portretów, „trash the dress” pozwala parze pokazać swój spontan i luźniejszą stronę osobowości.
„Trash the dress”: pomysły na sesję zdjęciową po ceremonii
Jeśli zastanawiasz się, jakie pomysły można zastosować podczas sesji „trash the dress”, oto kilka propozycji:
- Piknik w parku – para młoda może przygotować piknik na trawie i cieszyć się romantycznym posiłkiem na świeżym powietrzu, jednocześnie niszcząc suknię.
- Sesja plażowa – skakanie do wody, bieganie po plaży czy pisanie imion w piasku to tylko niektóre z pomysłów na nietypową sesję zdjęciową na plaży.
- Malowanie farbą – para młoda może pobawić się farbami i stworzyć abstrakcyjne dzieło sztuki na swoich sukniach.
- Zabawa w deszczu – ta opcja jest idealna dla par, które lubią adrenalinę. Skakanie po kałużach i tańce w deszczu to gwarantowane emocje i świetne ujęcia.
„Trash the dress”: ciekawe lokalizacje dla nietypowych sesji zdjęciowych
Jednym z kluczowych elementów sesji „trash the dress” są nietypowe lokalizacje. Oto kilka propozycji:
- Zrujnowane budynki – miejsca takie jak opuszczone fabryki, zamki czy ruiny stają się tłem dla oryginalnych i niepowtarzalnych zdjęć.
- Las – sesja w lesie może być nie tylko romantyczna, ale również tajemnicza. Wśród drzew para młoda może stworzyć magiczne ujęcia.
- Miasto – ulice pełne kolorowych murali lub nowoczesnej architektury mogą być doskonałym miejscem do przeprowadzenia sesji „trash the dress”.
„Trash the dress”: czy to naprawdę koniec sukni ślubnej?
Jednym z najczęściej zadawanych pytań dotyczących sesji „trash the dress” jest to, czy po jej zakończeniu suknia ślubna jest bezużyteczna. Odpowiedź brzmi: niekoniecznie. Choć niektóre suknie mogą zostać poważnie zniszczone podczas takiej sesji, wiele z nich można jeszcze odnowić i wykorzystać ponownie.
Ponadto, dla wielu par „trash the dress” jest symbolicznym aktem pozbycia się przeszłości i otwarcia nowego rozdziału w życiu. Zniszczenie sukni ma oznaczać koniec etapu związku i przejście do kolejnego.
„Trash the dress”: jak zabezpieczyć suknię przed zniszczeniem?
Choć „trash the dress” zakłada celowe zniszczenie sukni ślubnej, istnieją pewne sposoby, aby minimalizować ryzyko poważnych uszkodzeń. Oto kilka wskazówek:
- Wybierz suknię z myślą o sesji „trash the dress”. Niektóre materiały są bardziej odporne na zabrudzenia i łatwiej je oczyścić.
- Zabezpiecz najważniejsze elementy sukni. Jeśli masz ozdoby, które nie chcesz zniszczyć, możesz je tymczasowo zdjąć przed rozpoczęciem sesji.
- Pomyśl o dodatkowych strojach. Jeśli obawiasz się o swoją suknię, możesz przygotować drugi strój na potrzeby tradycyjnej sesji zdjęciowej po ceremonii.